W zaciszu polskiej sypialni

0 komentarze

Co naprawdę dzieje się w sypialni Polaków? Czy jesteśmy narodem, który ma opory przed eksperymentami w łóżku, czy to kolejny, wymyślony przez cudzoziemców, stereotyp Polaka konserwatysty?


Według raportów "Światowego badania jakości życia seksualnego" firmy Durex, mamy najmniejszą liczbę partnerów seksualnych w Europie. Jednocześnie jednak średnio 25 procent polskich kobiet i 33 procent mężczyzn regularnie zdradza. Skąd więc bierze się nasz wstyd i jak z tym wstydem walczyć?
Specjaliści w dziedzinie ludzkiej seksualności jako jedną z przyczyn polskiego „sypialnianego opanowania” wymieniają system społeczny, w którym rola Kościoła mimo wszystko niezmiennie odgrywa istotną rolę. Poligamia jest w naszym społeczeństwie traktowana jako anomalia, a sypianie z kilkoma parterami postrzegane wyraźnie pejoratywnie. Dla porównania na Kubie uprawianie seksu z przypadkowym kochankiem jest jak taniec – codzienne praktykowanie go z licznymi partnerami jest na porządku dziennym. Dla wielu Polaków tymczasem seks jest wciąż tematem wstydliwym. Nie bardzo wiemy jak rozmawiać o nim z dziećmi, jakich używać słów opisując na przykład kobiece czy męskie okolice intymne.

Polacy wstydzą się seksu!

0 komentarze

Choć seksualność jest dziś najbardziej „chodliwym” produktem popkultury, za którą Polacy wręcz przepadają, to jeśli chodzi o erotykę we własnym życiu, temat jest raczej grząski: życie erotyczne Polaków zwyczajnie wionie nudą, co dziwi.

Na cenzurowanym są sex-shopy. Choć znajdują się często w bardzo atrakcyjnych lokalizacjach, łatwo do nich trafić, to klientów jest niewielu, a jeśli już ktoś przyjdzie, to kupuje paczkę prezerwatyw i wychodzi spłoszony. Polacy ciągle żyją w przeświadczeniu, że akcesoria erotyczne przeznaczone są jedynie dla fetyszystów. Ten stereotyp jest szkodliwy, bo już wielokrotnie różnymi badaniami dowiedziono, że życie erotyczne ma wpływ na naszą samoocenę, samopoczucie i to, jak postrzegamy świata. Ludzie usatysfakcjonowani swoim nocnym życiem są ogólnie szczęśliwsi, a jak tu być usatysfakcjonowanym, kiedy każda noc wygląda tak samo?

Co gorsza, problemy w sypialni są tabu nawet w ramach związku. Nie chodzi nawet o to, że nie chodzimy do seksuologa, kiedy jest taka potrzeba. Przeciętny Polak nie rozmawia z partnerem na temat swoich potrzeb seksualnych i skłonny jest uznawać je za swoiste wynaturzenie, jeśli tylko odbiegają od pewnych utartych kanonów. To zupełnie normalna rzecz, że każdy w seksie ceni coś innego i inna pozycja sprawia mu przyjemność. Odnalezienie dreszczyku emocji to nie wszystko – potrzeba jeszcze partnera, z którym można realizować swoje fantazje. Oczywiście taka relacja powinna być dwustronna, bo przecież seks musi być przyjemnością dla obojga partnerów.

Odwiedziny w dobrym sex shopie mogą niebywale wzbogacić arsenał sztuczek łóżkowych. Erotyczne zabawy i seks urozmaicony gadżetami dla dorosłych to coś, co może odnowić związek albo sprawić, że w ogóle wreszcie wspólne noce będą źródłem satysfakcji. Trzeba tylko po raz pierwszy przekroczyć próg sklepu z erotycznymi gadżetami, a można się od tego nawet uzależnić. Dla tych, którzy nadal czują się niepewnie, możliwość zakupów zapewniają coraz liczniejsze sex-shopy w sieci, często zresztą zaopatrzone nawet lepiej niż stacjonarne, co jeszcze bardziej zwiększa ich atrakcyjność.


Jakiego seksu pragną kobiety?

0 komentarze


Ty również słyszałeś, że mężczyźnie zależy przede wszystkim na dobrym, satysfakcjonującym seksie, a kobiecie na całej jego otoczce, czyli bliskości i pieszczotach? Niestety, nie jest to prawdą, co najwyżej tylko w kilku procentach... Kobiety również pragną dobrego seksu. Tylko co to znaczy?

Coraz więcej kobiet otwarcie mówi o swoich potrzebach sekualnych, seks przestaje być tematem tabu. To między innymi sprawia, że kobiety oczekują więcej od swoich partnerów. Kobiece fantazje również stały się bardziej odważne. Fantazjowanie o romantycznym seksie przy kominku to już raczej przeżytek. Kobiety pragną ekscytujących przeżyć. 

"Mój partner jest bardzo czuły i delikatny, ale seks z nim nie daje mi takiej satysfakcji, jakiej oczekuję", "Bardzo pociąga mnie wizja zabawy w Pana i Niewolnicę, chciałabym poczuć się od czasu do czasu zdominowana, a nawet poniżona. Jednak mój mąż nie zgadza się, twierdząc, że świadczyło by to o braku szacunku do mnie" - to tylko niektóre z licznych wypowiedzi kobiet,  które nie czują sie usatysfakcjonowane współżyciem. Kobiece fantazje nieraz dotyczą męskiej dominacji, wyuzdanych gier, seksu z nieznajomym, a nawet gwałtu.

Czy to oznacza, że czułość i pieszczoty przestały być dla nas ważne? Wcale nie! Zwyczajnie pragniemy, by seks nie kończył się i nie skupiał wyłącznie na powolnym mizianiu oraz niekoniecznie trafionych pieszczotach. Wiele pism i serwisów rozpisuje się o ważności gry wstępnej. Niektórzy mężczyźni tak bardzo się na niej skupiają (a w zasadzie na jedynym jej sposobie), iż zapominają, że kobieta oczekuje również zaangażowania w dalszej części zbliżenia. 

Gra wstępna kojarzy się wielu mężczyznom na ogół z stymulowaniem jej częsci intymnych ciała, a przecież jest wiele innych możliwości. Dobry seks to taki, w którego mężczyzna się angażuje i który nie ma nic wspólnego z życiem codziennym. Tak więc wyuzdanie, pikantne słowa, a nawet poniżenie -  dotyczą tylko sfery seksualnej i nie mają nic wspólnego z brakiem szacunku do partnerki. 

Bądź czuły, ale nie nudny! Pamiętasz wasze pierwsze zbliżenia intymne, pocałunki i pożądanie? Tak naprawdę za każdą goracą fantazją kryje się pragnienie powrotu odczuć, jakie towarzyszyły im w czasie tych pierwszych namiętnych chwil. Właśnie przed momentem padło pewne magiczne słowo: "namiętność". Jest ona sednem sprawy, gdyż kobieta pragnie nie tylko czuć się podniecona - chce pożądać. U kobiet jest w tym zasadnicza różnica, bycie podnieconą nie wystarczy, aby kobieta osiągnęła rozkosz. 

Jeśli pragniesz być dobrym kochankiem i ofiarować swojej kobiecie rozkosz, bądź namiętny; a czasem stań się kimś innym w waszej sypialni i w końcu spraw, by czuła, że ją pożądasz. 


Letni seks Polaków

0 komentarze


Przypadkowy seks z nieznajomym to zjawisko znacznie częstsze niż jeszcze dziesięć lat temu. Latem, kiedy nasz organizm wydziela więcej feromonów, liczba miłosnych przygód zdecydowanie wzrasta…

Lipiec i sierpień są najgorętszymi miesiącami nie tylko pod względem wysokich temperatur. To w wakacje bowiem silne słońce znacznie zwiększa poziom wydzielanych przez nas feromonów. Stajemy się przez to wizualnie atrakcyjniejsi, dzięki czemu silniej przyciągamy potencjalnych partnerów. Nasze ciało nabiera kolorów, a nastrój wypełnia optymizm. Z tego też powodu w miesiącach letnich, gdy bardziej się pocimy, a intensywne promienie słoneczne pozytywnie wpływają na nasz nastrój, istnieje dużo większe prawdopodobieństwo, że ulegniemy przypadkowym romansom.
Najchętniej za granicą
Wysokie letnie libido powoduje, że seks z nieznajomym to zjawisko coraz bardziej powszechne, szczególnie, gdy wyjeżdżamy za granicę, gdzie inne otoczenie sprzyja letnim przygodom, a przypadkowa miłość to swego rodzaju odskocznia od całorocznej rutyny.
Amerykanie, dzięki licznym badaniom laboratoryjnym udowodnili, że emitowane silniej latem naturalne feromony, obecne w pocie człowieka, odpowiadają za nasz obraz w oczach partnera. Jeśli ten jest nami zainteresowany, feromony zdecydowanie pobudzą jego chęć zbliżenia się do nas. Dlaczego? Bo związki te oddziałują na podświadomość. Z tego też powodu nie wyczujemy ich zmysłem węchu. - Odbiór feromonów polega na stymulowaniu narządu nosowo-lemieszowego, tzw. VNO, znajdującego się w przegrodzie nosowej. Stąd impulsy kierowane są bezpośrednio do podwzgórza mózgu, które z kolei jest odpowiedzialne za bezwarunkowe, instynktowne reakcje ludzkie. Dlatego właśnie często nie do końca rozumiemy skąd bierze się nasze zainteresowanie tym, a nie innym partnerem – tłumaczy Wiktor Koszycki, analityk zachowań seksualnych.
Randka w lipcu
Liczne badania dotyczące ludzkiej seksualności wykazują, że miesiącach letnich mamy też silniejszą ochotę na nowe doświadczenia. Dużo częściej decydujemy się na miłosne eksperymenty z ukochanym, znacznie chętniej umówimy się na randkę z nieznajomym. Bezwonne związki chemiczne, które emituje nasz organizm działają poniekąd jak magnes, który latem przyciąga intensywniej. Między innymi z tego powodu w lipcu i sierpniu mamy lepszy nastrój i zwykle wracamy z wakacji wypoczęci oraz z nową energią do dalszej pracy. Może warto więc w pełni wykorzystać urlop i nabrać sił na kolejne dziesięć miesięcy?


Po co jest gra wstępna?

0 komentarze


Drodzy panowie! Gra wstępna nie jest wymysłem kobiet! To wymysł ewolucji, dzięki któremu seks może być przyjemniejszy i to dla obojga osób, pod warunkiem jednak, że w sposób prawidłowy się ją wykona.

Podczas gry wstępnej partnerzy rozgrzewają się, i bynajmniej nie chodzi tu o rozgrzewkę mięśni, choć ta też się przydaje. Zabawy erotyczne są przede wszystkim bodźcem stymulującym dla wyobraźni, to właśnie wtedy wydzielają się pewne hormony, które odpowiadają za prawidłową pracę narządów podczas stosunku. To oznacza, że bez gry wstępnej mężczyzna może nie przejść pełnej erekcji, a wzwód będzie krótkotrwały, ponieważ nie został w prawidłowy sposób zainicjowany. U kobiet gra wstępna również wpływa na funkcjonowanie różnych układów, czego wyrazem jest choćby zwiększenie ilości produkowanego śluzu, naturalnej substancji nawilżającej, jednocześnie zwiększającej doznania partnerski.
akcesoria erotyczne
Gra wstępna nie musi mieć jednak klasycznej formy. Nuda w łóżku to straszna rzecz, więc warto sobie urozmaicić zabawy erotyczne różnymi gadżetami. Każdy sex shop oferuje ich przynajmniej kilkadziesiąt. Niektóre są adresowane raczej do fetyszystów, ale nie wszystkie. Nie każdy potrafi swojemu partnerowi czy partnerce zafundować poprawnie wykonany masaż Tao. Wtedy warto skorzystać z szerokiej gamy masażerów dostępnych w sklepach dla dorosłych. Nie od dziś wiadomo (udowodniono to zresztą również w badaniach naukowych), że śmiałość seksualna jest podniecająca i dla mężczyzn, i dla kobiet, dlatego korzystanie z zabawek dla dorosłych i eksponowanie swojej płciowości nie jest niczym zdrożnym. Po prostu wielu z nas funduje sobie w łóżku drugą epokę wiktoriańską („stosunek nie jest niczym przyjemnym, więc kobieta powinna wtedy zacisnąć zęby i myśleć o Anglii” - niestety źródła nie pamiętam).
W zależności od twoich indywidualnych preferencji, różne zabawki mogą przypaść ci do gustu. Pamiętaj jednak, że w grze wstępnej biorą udział oboje partnerzy, więc pozwól czasem zadecydować drugiej osobie, jak będzie wyglądała wasza zabawa.